ODCZEP SIĘ OD SIEBIE, czyli jak się pozbyć wyrzutów sumienia (na przykład po świątecznym obżarstwie)
Jeżeli chodzi o sposób na wyrzuty sumienia po świątecznym obżarstwie to jedyna moja rada jest taka żeby ich nie mieć. Święta to tylko 3 dni, które być może mogą na chwilę namieszać w Twojej masie ciała i płaskości Twojego brzucha, ale w skali roku naprawdę nie mają wielkiego znaczenia. Czas spojrzeć niewygodnej prawdzie w oczy – to regularne i systematyczne dobre odżywianie i ruch najbardziej znacząco przekładają się na formę i sporadyczne wyskoki typu Święta, urodziny czy wyjazd na wakacje nie są w stanie zniszczyć wypracowanych w pozostałym czasie efektów.
Wyrzuty sumienia są bardzo podstępne i potrafią nieźle podkopać poczucie własnej wartości, a co najważniejsze NIE sprzyjają budowaniu dobrej relacji z jedzeniem. A to właśnie poprawne relacje z jedzeniem są kluczem do sukcesu jeśli chodzi o zdrowy styl życia. To jasne, że nie można być całe życie “na diecie”, dlatego warto zwyczajnie nauczyć się dobrze wybierać. I czasem, jeśli poczujesz, że tego potrzebujesz wybrać pizzę zamiast sałatki ;)
W teorii wszystko jest łatwe. Jak schudnąć? Trzeba jeść 5 posiłków dziennie, dużo warzyw i owoców, pić sporo wody i regularnie się ruszać. Achh... GDYBY TO BYŁO TAKIE PROSTE to prawdopodobnie po świecie chodzili by tylko ludzie zdrowi jak ryby i o idealnych sylwetkach. W procesie zmiany stylu życia trzeba brać pod uwagę jeden bardzo ważny aspekt - własną psychikę i jej zasoby. Przecież dobrze wiem, że Twoje poprzednie próby odchudzania nie były nieudane dlatego, że jesteś leniem. Możliwe, że stało się tak na przykład, dlatego że:
- Zajadasz emocje. Masz wykształcony taki sposób radzenia sobie ze stresem lub smutkiem i ciężko Ci wyjść z tego schematu.
- Nie masz wsparcia ze swojego otoczenia. Niestety słyszałam ogrom takich historii (z wyśmiewaniem włącznie).
- Traktujesz jedzenie jak nagrodę. W ten schemat wielu z nas zostało wrzuconych w dziecinstwie.
- Twoja praca i styl życia generuje takie zmęczenie, że nie znajdujesz już sił na nic więcej.
Dlatego na samym początku, zanim podejmiesz jakiekolwiek działania w kierunku zmiany swojego stylu życia spróbuj ZDIAGNOZOWAĆ PROBLEM i przyjrzyj się mu. Zastanów się czy możesz coś z nim zrobić. Twój problem ze zmianą stylu życia może być o wiele bardziej skomplikowany niż to, że “nie potrafisz się za to porządnie zabrać” dlatego odczep się wreszcie od siebie i zacznij od wnikliwego przemyślenia tematu. A potem zacznij działać - ja oczywiście chętnie Ci w tym pomogę.